Jak ma sobie radzić istniejący biznes producentów i przetwórców tektury falistej?

Przedsiębiorcy na całym świecie zadają sobie pytania.

Jak głęboki jest kryzys i ograniczenia popytu na ich produkty?

Jak długo potrwają zakłócenia?

Jaki kształt przybierze nowa normalność?

Część z nas próbuje uporać się z kryzysem, zmieniając model prowadzenie biznesu.

A gdybyś tak potraktował światową pandemię jako szansę? Rozwój i doradztwo biznesu w tekturze falistej dla Ciebie.

Zapewne wiesz, że właśnie na zgliszczach recesji, kryzysów rodzą się intratne projekty?

Jesteśmy daleko za momenatem odrzuceniem istnienia powiązania Covid
z globalnymi zmianami.
Te zmiany mają i będą mieć wpływ na nasze otoczenia.

Uważam, że przetrwa większość firm, które mają coś w głowie. Tu nie tylko mowa o produkcji w tekturze falistej.

Nastąpią oczywiste przetasowania
i przejęcia. Trudno jednak się dziwić. Jeżeli jesteś pod kreską,
z zerową wiedzą, z kolejnymi leasingami, które nie zarabiają, tylko wyglądają. Można delikatnie pisząc, złapać zająca. Tylko, czy samemu można wstać? Dobrze byłoby poszukać rozwiązań, zanim nie będzie za późno. I nie przyzwyczaisz się do leżenia. Jak to mówią i uczą na dobrych szkoleniach żaglowych: trzeba umieć przewrócić się i podnieść szybko.

Jeżeli umiesz gotować, a nie masz Ty i Twoi pracownicy kompetencji, umiejętności sprzedaży, zdolności poszukiwania nowych rynków zbytu. Ciężko będzie się obronić. Jeżeli nie czujesz się na siłach, zadaj sobie pytanie: kto może mi w tym pomóc i na co czekam, aby to zrobić? Nasz narodowy pesymizm i cecha “sam umiem najlepiej” jest wielkim genetycznym obciążeniem.

Odpowiedz mi na pytanie, abstrahując od rodzaju Twojego biznesu.

Lepiej działać sam, w swoim otoczeniu, czy poradzić się kogoś z zewnątrz? Może to być, nawet osoba zupełnie spoza branży. Lepiej oczywiście będzie, gdy do mnie zagadasz. Trzeba porozmawiać, przegadać.

Zdarza się tak, że wypowiadając swoją myśl na głos, sam doświadczasz olśnienia. Doradztwo biznesu w tekturze falistej z Tobą.

Jakie to było proste. Otworzyć się i znaleźć genialne rozwiązanie problemu. Istnieją proste zabiegi, minimalizujące Twoją bezsenność. Rozmowę uważam za najlepszą z nich. Otwarcie się i sprawdzenie swoich możliwości
w otoczeniu. Konkurencja jest blisko i dobie kryzysu trzeba unieść się wyżej. Nie namawiam na milionowe inwestycje. Metoda małych kroków jest zdecydowanie ciekawsza. Wymaga przede wszystkim dobrego przemyślenia kroków. Często przy inwestycjach idących w miliony słyszę: “To chcę to”. Gdy pada z mojej strony, jak chcesz to obsłużyć? Następuje cisza. W czasie dobrej i bezpiecznej koniunktury. Możemy sobie ad hoc dobierać w trakcie. Natomiast zdecydowanie polecam działania spokojne. Dojdźmy do poziomu zadowalającego. Rozwijajmy go następnie, by dojść do optymalnego.

Najprościej wywalić kasę na maszyny do pudeł z tektury falistej i mieć coś przyszłościowego lub na wszelki wypadek.

Mój znajomy ma 100m2 w piwnicy zawalone szpejami na wszelki wypadek, drugi ma zawalone pół parkingu. Lubimy przydaśki”. Sprawdź natomiast, ile to Ciebie kosztuje? Miejsce, przesuwanie, co jakiś czas, utylizacja, starzenie się, koszt odpalenia, dopasowania itd. Kto bogatemu zabroni? Otóż główny cel — maksymalizowanie zysku. A tu mamy same koszty.

Mała rada. Nie wiesz, czy się przyda, wystaw, chociażby na OLX.

Kolekcjonuj antyki, wspomnienia, a nie złom…

Pracujemy w biznesie przetwórczym tektury faliste, który zdecydowanie Covid pomaga.

To nie jest zaskakujące, a wręcz jest kontynuacją następujących zmian w naszym funkcjonowaniu. Co się zmieniło to czas wzrostu, który uległ zdecydowanie przyśpieszeniu. Zamiast dochodzić do tego poziomu przez 2-3 lata wskoczyliśmy w niego. Tak, jest dużo firm zajmujących się produkcją pudeł, lecz miejsca jest dużo. I dla Ciebie jako już istniejącego biznesu
w tekturze falistej jest czas wejścia na kolejny etap Twojej działalności. Nie skoku, lecz doradzam kroku. Automatyzacja, rozszerzenie oferty, obsługa procesów, reklamacji, obsługi Klienta.

Jest wiele procesów w tekturze falistej, które można ewoluować. Eskalowanie potrzeb Twoich Klientów jest niezmiernie ważne. Obecny czas pozwala na zwarcie szyków i przygotowanie się na kolejny wielkie wzrost udziału w rynku po wygranej z Covid.

Społeczeństwo jest coraz bardziej przyzwyczajane do zakupów online. Przemysł będzie musiał odrabiać straty. Po czasie zastoju powinien nastąpić czas optymizmu, który spowoduje wysyp pieniądza na rynek. Upragniona machina rozrzutności wreszcie musi się rozlać. Chcemy kupować sobie cokolwiek.

Ty, przedsiębiorca, oferujący eko wizytówkę (potocznie nazywaną pudeł z tektury falistej) produktu, pogadaj
z kimś, jak na to możesz być przygotowany. Nasz tort rośnie, ale czy nie lepiej brać coraz lepsze kąski, a nie tylko okruszki?

Wiem, że pracy masz dużo i mam nadzieję, że tak jest. Poprawa marżowości przy podwyżkach tektury falistej jest istotna. Mamy wiele narzędzi, które to czynią. Jednym z nich jest szkolenie swoich pracowników. Musimy jednak zadbać, że to, iż nauczymy ich sprawnie działać w tekturze falistej, nie oznacza ich przywiązania do nas. Jest ogromna zmiana %. Na koniec 3 kwartału 2019, gdzie wskazywano jedno
z najwyższych ryzyk na poziomie 39% – niedobór wykwalifikowanych pracowników jako główny. Po 3 kwartałach już wskazywane 3 razy rzadziej. Jednak to nie powód, aby przygotować się na kolejny etap.

Nadszedł czas pokolenia “Z”. Co to znaczy dla Twojego biznesu w tekturze falistej?

Ich podejście jest zupełnie inne od X, czy mojego Y. Styl zarządzania i to nie tylko w tekturze falistej, ale i całej gospodarce musi się zmienić. 

Oczywiście mamy opcje: a) pracować sami, b) zatrudniać coraz starsze osoby.

Rekomenduję jednak inną drogę. Chcę, abyś zaznajomił się z tym, co różni nowe pokolenie i ich zrozumiał. Jako przedsiębiorca musisz przygotować się na nich. Przede wszystkim mentalnie. Nie chcemy słyszeć
mam to w dupie, spadam z tego miejsca.

Sytuacja dla producentów i przetwórców tektury falistej jest dobra. Koniunktura i zmiany w przyzwyczajeniach konsumentów sprzyjają. Analizy są sprzyjające rozwojowi i automatyzacji procesów.

O ile koncentracja na przetrwanie jest obecnie najczęściej wskazywana przez zarządzających. Z nią obawy przed spadkiem popytu w kraju i za granicami. To rodzi możliwość wystąpienia recesji i rozkalibrowania stabilności finansowej biznesów. Jednak jesteśmy w tym miejscu, jako producenci i przetwórcy tektury falistej, gdzie ta zmiana nie następuje i możemy śmiało iść dalej. Krok po kroku.

Kompletnie przestawienie optyki zarządzania. Stare obawy zastąpiły nowe. Jednak poszukiwanie swojej szansy w tym wszystkim może dać Ci wzrost udziału w rynku tektury falistej,
a co za tym idzie ciekawszy zysk.

Scroll to Top